Kiedy rozpoczęła się moja przygoda z muzyką, Jan Sebastian Bach szybko stał się moim bożyszczem i ta fascynacja tkwi we mnie żywo po dziś dzień. Nie chcę pisać kolejnej biografii tego wielkiego MISTRZA, ponieważ powstało ich już mnóstwo. Pragnę jednak podkreślić, że muzyka i myśl muzyczna Bacha zwraca się stale ku wierze, wyrasta na rozległym i głębokim fundamencie modlitwy, która w jego wypadku uosabia nade wszystko chorał protestancki. To on jest MUZYCZNYM SYMBOLEM WIARY. Jego muzyka jest pełnowartościowa i ponadczasowa. Tworzył swego rodzaju opowieści muzyczne, bardzo przejrzyste wręcz ilustracyjne dzieła.
BACH MALOWAŁ DŹWIĘKIEM!
Jest coś symbolicznego w samej naturze muzyki Bacha , zbudowanej z wielu warstw melodii naśladujących i przeciwstawiających się na przemian z bezustannej sieci kontrapunktu. Marco Pallis przyrównuje interakcję tych głosów do RELACJI MIĘDZYLUDZKICH :
"Mówić o świecie to mówić o kontrastach i przeciwnościach. Rozróżnienie jednej osoby od drugiej nieuchronnie narzuca ten sam warunek. Dwie istoty mogą być zgodne lub różnić się między sobą, mogą też przez pewien czas iść równolegle w jednym kierunku. Od czasu do czasu spotykają się lub nawet będą w konflikcie. Taki obraz sugerować może, że budując, a następnie rozładowując napięcie, kontrapunkt cały czas wyraża jedność , poza którą każdy z występujących elementów powstał i którą każdy z nich pragnie odzyskać na zawsze..."i dalej pisze..."Muzyczne podobieństwo jest ewidentne i tłumaczy przedziwną moc, z jaką muzyka wykorzystująca technikę kontrapunktu może poruszyć ludzką duszę."
Długo myślałam jaki utwór Jana Sebastiana Bacha mogłabym nazwać swoim ulubionym... Oczywiście jest ich kilkadziesiąt, na różne instrumenty... Ale wiolonczela zawsze wzrusza mnie najbardziej !
Artykuł z dn. 4 styczna 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz